Czy minister może zawiesić ustawę?

Pytanie retoryczne? Nie – realny problem legislacyjny, choć odpowiedź na pytanie wydaje się oczywista (oczywiście, że nie może).
Stan rzeczy jest taki.

  • W dniu 18 października 2016 r. Minister Rozwoju i Finansów wydał rozporządzenie w sprawie zaniechania poboru podatku od sprzedaży detalicznej ( Dz.U. poz. 1723).
  • W rozporządzeniu wydanym na podstawie art. 22 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2015 r. poz. 613, z późn. zm.) zarządził zaniechanie poboru podatku od sprzedaży detalicznej od przychodów ze sprzedaży detalicznej osiągniętych przez sprzedawców detalicznych w okresie od dnia 1 września 2016 r. do dnia 31 grudnia 2016 r.
  • Z treści rozporządzenia wynika, że Minister zaniechał poboru podatku w stosunku do wszystkich podatników, dla których od 1 września 2016 r. wprowadzono obowiązek podatkowy w podatku od sprzedaży detalicznej na podstawie ustawy z dnia 16 lipca 2016 r. o podatku od sprzedaży detalicznej (Dz. U. poz. 1155). Tym samym minister de facto zawiesił na okres wskazany w rozporządzeniu wykonywanie ww. ustawy.

Jak powyższe ma się do delegacji ustawowej, na podstawie której działał minister i do przepisów konstytucyjnych kształtujących ustrój władz publicznych i system źródeł prawa.
Rozporządzenie zostało wydane na podstawie upoważnienia, które stanowi, że: minister właściwy do spraw finansów publicznych może, w drodze rozporządzenia, w przypadkach uzasadnionych interesem publicznym lub ważnym interesem podatników zaniechać w całości lub w części poboru podatków, określając rodzaj podatku, okres, w którym następuje zaniechanie i grupy podatników, których dotyczy zaniechanie. Konsekwencją tego jest treść ust. 1a zobowiązującego do każdorazowego określania programu pomocowego w rozumieniu przepisów o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicznej, jeżeli beneficjentami zaniechania są podmioty gospodarcze. Program pomocowy ma określać przeznaczenie i warunki dopuszczalności pomocy publicznej. Potwierdza to jedyną możliwą funkcję rozporządzenia wydawanego na podstawie art 22 § 1 pkt. 1 – zaniechanie poboru konkretnego podatku wobec określonych grup podatników, ale nie wszystkich.
Rozporządzenia w sprawie zaniechania poboru podatków były wydawane wielokrotnie (np. w 2015 r. – 10), zawsze jednak dotyczyły wąskich grup podatników zwłaszcza w podatku dochodowym od osób fizycznych, którzy znaleźli się w szczególnej sytuacji, zazwyczaj związanej z przychodami uzyskanymi w sferze świadczeń socjalnych, w związku z edukacją, źródłami unijnymi lub w ramach różnych programów pomocowych. W przypadku podatku dochodowego od osób prawnych dotyczą one z kolei podmiotów Skarbu Państwa. Rozporządzenia takie nie mają zasadniczego wpływu na ogólną kwotę wpływów z PIT i CIT.
Nie ma żadnej wątpliwości, że delegacja ustawowa zawarta w Ordynacji podatkowej nie upoważnia ministra właściwego do spraw finansów publicznych do wydania rozporządzenia w sprawie zaniechania poboru PIT od wszystkich podatników, a w przypadku podatku od sprzedaży detalicznej Minister Rozwoju i Finansów dokładnie tak uczynił. Narusza to, moim zdaniem, art. 22 § 1 pkt 1 ustawy – Ordynacja podatkowa. Nie może być podstawą dla tak przyjętego zakresu podmiotowego zaniechania poboru podatku opisana przez Ministra Rozwoju i Finansów w uzasadnieniu rozporządzenia sytuacja związana z postępowaniem wobec ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej prowadzonym przez Komisję Europejską. Tylko ustawodawca może decydować, czy ustawa obowiązuje.

Powyższe uwarunkowania przesądzają jednocześnie, że rozporządzenie w istocie narusza także:

  • 7 Konstytucji przez to, że naruszono konstytucyjną zasadę legalizmu nakazującą działanie organów władzy publicznej na podstawie i w granicach prawa,
  • konstytucyjną zasadę podziału władz wyrażoną w art. 10 ust. 1 Konstytucji oraz art. 95 ust. 1 przyznający władzę ustawodawczą Sejmowi i Senatowi, przez to, że w drodze rozporządzenia minister zawiesił stosowanie ustawy przyjętej przez parlament, która weszła w życie, naruszając wyłączność władzy ustawodawczej w zakresie określania istotnych elementów uprawnień i obowiązków adresatów ustawy,
  • 92 ust. 1 Konstytucji, przez to, że wydając rozporządzenie z dnia 18 października 2016 r. naruszył zasadę wydawania aktów wykonawczych w granicach upoważnienia udzielonego przez ustawodawcę.

Jakie są konsekwencje powyższego. Póki co rozporządzenie obowiązuje i są aż trzy możliwości rozwiązania problemu. Po pierwsze w tym przypadku zachodzą przesłanki do zastosowania art. 149 ust. 2 zdanie drugie Konstytucji przewidującego, że na wniosek Prezesa Rady Ministrów, Rada Ministrów może uchylić rozporządzenie ministra. Po drugie, nieważność rozporządzenia mogłaby być stwierdzona w postępowaniu przed Trybunałem Konstytucyjnym (Wariant zdaje się całkowicie poza możliwością realizacji). Po trzecie rozwiązanie najszybsze – organ, który wydał rozporządzenie może je uchylić.
Tak, czy inaczej, problem, który minister rozstrzygnął samodzielnie, powinien być rozwiązany przez ustawodawcę. W Sejmie trwają prace nad projektami, z których jeden (rządowy) zawiesza do końca 2017 r. stosowanie ustawy ( druk nr 952 ), a drugi (poselski) ją uchyla ( druk nr 928 ). Każde z tych rozwiązań jest lepsze od rozporządzenia „zawieszającego” ustawę. Ciekaw jestem niezwykle, jakie rozwiązanie legislacyjne zostanie przyjęte, ale z góry zakładam, że też będzie ono godne wpisu w blogu.

WZ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *